wtorek, 2 lipca 2013

Post powitalny - New in...closet

Witam ;) Dzisiaj mój pierwszy dzień wakacji, jak i pierwszy dzień tego bloga. Z założenia blog ma być o modzie i szeroko pojętym życiu (jeszcze) 21-letniej studentki. A o czym dokładnie będzie? Zobaczymy, wyjdzie z czasem. Zamierzam zamieszczać posty o modzie, kosmetykach, fryzurach i wszystkim co zwróci moją uwagę. 
Z racji rozpoczętych wakacji po prawie całej zaliczonej sesji (czekam na wyniki z ostatniego egzaminu) oraz przecen postanowiłam zrobić dodatkowe zakupy. Jak każda prawdziwa kobieta nic nie mogę już w szafie zmieścić, a też nie mam co na siebie włożyć. W tym roku wyjątkowo dostałam moje prywatne must have bardzo szybko. Obu rzeczy szukałam baaardzo długo, żeby były idealnie takie jak chciałam. Udało się! 

.
pants - C&A
shirt - House
jeans shirt - Bershka
maxi skirt - Outlet
Oto moje "zdobycze" 

A tak wyglądają spodnie i bluzka na mnie - ostatni egzamin ;)



Ojj był dylemat, przeglądać magazyny czy wypełniać wnioski na praktyki. Niestety wnioski miały pierwszeństwo. Ale kawa i  II śniadanie cudne;)


Wracając zrobiłam też zakupy w Sephora, ale o tym w kolejnym poście ;)


3 komentarze:

  1. Świetna biała bluzka na drugim zdjęciu :)
    zapraszam do obserwowania mojego bloga :)
    http://michaskaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Czerwona spódnica <3
    Pokaż się w niej koniecznie!

    OdpowiedzUsuń